Punkty
spustowe
Obecność punktów spustowych jest często pierwotną przyczyną odczuwania dolegliwości bólowych bądź mogą one towarzyszyć innym schorzeniom narządu ruchu. Jak by tego nie rozpatrywać, czy są one pierwotną przyczyną czy pojawiają się wtórnie do zmian w narządzie ruchu odgrywają one istotną rolę w terapii bądź autoterapii. Ważne jest, że niezależnie od stopnia zaawansowania i poziomu odczuwania dolegliwości bólowych punkty spustowe są miejscami, dzięki którym można uzyskać zaskakujące rezultaty w leczeniu bólu.
Punkty Spustowe - czy są to magiczne miejsca dzięki którym możemy się pozbyć bólu raz na zawsze?
Odpowiedź oczywiście jest przecząca, co nie znaczy, że stosowanie terapii z ich wykorzystaniem nie jest trochę magiczne. Z jednej strony zaskakujące jest to, że przeciążenie może dotyczyć na przykład jakiegoś mięśnia barku, a objawy mogą się ujawniać w postaci bólów nadgarstka. Wynika to ze zjawiska bólu rzutowanego, które nie jest niczym nowym w medycynie. Ból rzutowany towarzyszy chociażby zawałowi serca. Z drugiej strony jest to zjawisko fizjologiczne związane z dysfunkcją mięśnia, a nie z magicznymi kanałami, energią czy innymi niejasnymi problemami. Charakterystyczne jest to, że punkty spustowe są przyczyną bólu rzutowanego, czyli bólu który jest odczuwany w innym miejscu niż jest jego przyczyna. Mięśnie szyi mogą być przyczyną odczuwania bólów głowy, mięśnie barku bólów łokcia, mięsnie brzucha bólów kręgosłupa, czy mięśnie biodra bólów kręgosłupa.
Badanie punktów spostowych na ciele.
Pierwszym etapem badania punktów spustowych jest zlokalizowanie pasma napiętych włókien mięśniowych. Dużym ułatwieniem jest wykonywanie badania ruchami w poprzek przebiegu włókien mięśnia. Wiele osób podczas poszukiwań koncentruje się na wyczuciu opisywanego czasami przez niektórych autorów zgrubienia, które określane jest mianem „groszka”, „guzka” czy „gruzełka”. Często możliwe jest wyczucie zgrubienia w obrębie pasma napiętego włókna, jednak bardzo często w poszukiwanej strukturze trudno jest wyróżnić w badaniu palpacyjnym obszar określany mianem „guzka”, co nie oznacza, że punktu spustowego nie ma. Stąd prawdopodobnie wiele osób uznaje, że w wielu sytuacjach nie mają do czynienia z punktami spustowymi ponieważ koncentrują się na zlokalizowaniu „guzka” a nie znalezieniu tkliwego obszaru, który wypromieniowuje ból. W pewnym sensie winę może ponosić też sama nazwa. Wydaje się być słuszna co do członu „spustowy”, gdyż po uciśnięciu ból pojawia się w odległym miejscu jakby trafionym po naciśnięciu spustu w rewolwerze. Natomiast człon „punkt” wielu terapeutom sugeruje poszukiwanie punktu a nie tak jak to zostało opisanie powyżej niewielkiego obszaru tkliwości.
Metoda terapeutyczna, która cholernie boli ale niesamowicie pomaga. Punkty spustowe to taka dziwna forma leczenia ale bardzo skuteczna.
Uciskanie punktów spustowych jest niesamowicie bolesne ale bardzo skuteczne. Mino wszystko polecam.